No nie można mieć wszystkiego.
Zebrało mi się ostatnio na przewartościowania mojego świata.
Zamiast zawodowych wojaży po Europie - mały kąt w Ojczyźnie. Zamiast struggling at work abroad - borykanie się z pracą i w pracy na miejscu.
Zamiast pakowania walizek - strojenie się w białe sukienki.
Zamiast szeroko zakrojonych rozważań i konsultacji - rozmowy tylko z jednym człowiekiem.
Staż się kończy, czas do prawdziwej pracy.
Jeszcze chwila, jeszcze trochę i wszystko stanie się jasne.
Nadal jestem miłośniczką Wysp Brytyjskich i znów tęsknię za Deszczową Wyspą. Dla lubiących ciekawostki i medyczne skandale polecam wpisać w wyszukiwarkę hasło Stafford Hospital scandal oraz dr Daniel Ubani.
Ot jak na złość można porównać skandal w szpitalu w Stafford do zwyczajnego, małego szpitala powiatowego...
OdpowiedzUsuńA co do Wysp Brytyjskich - kraj piękny, pogoda zmienna, lecz urocza, jedynie mieszkańcy jacyś dziwni...