czwartek, 11 października 2012

40. I'll be there for you..

So no one told you life was gonna be this way..

No właściwie to nikt nie uprzedzał. Nikt nie obiecywał też, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie. Mimo wszystko, ponad wszystko, a przede wszystkim właśnie teraz doceniam tych, których szczerze nazywam swoimi przyjaciółmi, na których jak się okazuje mogę liczyć obojętnie co dzieje się w moim życiu i obojętnie jak bardzo twisted ono jest.
Okazuje się, że nie da się żyć samemu, czasami samemu nie sposób dać radę coś zrobić, zorganizować, przeżyć.

I za to IM dziękuję :) Ludziom, na których mogę liczyć no matter what.
Tak samo jak oni mogą liczyć na mnie - mam nadzieję, że mogą - i mam nadzieję, że jak dotąd mogłam, mogę i będę mogła im pomóc kiedy tylko będą mnie potrzebować.
I'll do my best ;)

I'll be there for you
'Cause you're there for me too..
:)

1 komentarz:

  1. Przyjaciele to jest najfajniejsza rzecz na świecie, o którą trzeba bardziej dbać niż o pogoń za pracą, karierą, bo nigdy nie wiadomo, kiedy w tym wyścigu przepadniemy niechcący, a prawdziwi przyjaciele zawsze będą obok :-)

    OdpowiedzUsuń