So no one told you life was gonna be this way..
No właściwie to nikt nie uprzedzał. Nikt nie obiecywał też, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie. Mimo wszystko, ponad wszystko, a przede wszystkim właśnie teraz doceniam tych, których szczerze nazywam swoimi przyjaciółmi, na których jak się okazuje mogę liczyć obojętnie co dzieje się w moim życiu i obojętnie jak bardzo twisted ono jest.
Okazuje się, że nie da się żyć samemu, czasami samemu nie sposób dać radę coś zrobić, zorganizować, przeżyć.
I za to IM dziękuję :) Ludziom, na których mogę liczyć no matter what.
Tak samo jak oni mogą liczyć na mnie - mam nadzieję, że mogą - i mam nadzieję, że jak dotąd mogłam, mogę i będę mogła im pomóc kiedy tylko będą mnie potrzebować.
I'll do my best ;)
I'll be there for you
'Cause you're there for me too..
:)
Przyjaciele to jest najfajniejsza rzecz na świecie, o którą trzeba bardziej dbać niż o pogoń za pracą, karierą, bo nigdy nie wiadomo, kiedy w tym wyścigu przepadniemy niechcący, a prawdziwi przyjaciele zawsze będą obok :-)
OdpowiedzUsuń