piątek, 13 lipca 2012

08. Spektakularnie

Wypadki w pracy i przy pracy się zdarzają każdemu, mi również.

Po dziewięciu dniach zajmowania się chorym, moje najbardziej spektakularne dokonanie to niezamknięcie odpływu w torebce na mocz i rozlanie zawartości na pacjenta, łóżko i podłogę.. A dziś na przykład skończywszy podawanie wieczornych leków z radością oznajmiłam, że już koniec i dopiero zaskoczone spojrzenie pacjenta zatrzymało mnie w drzwiach. No tak - całkiem zapomniałam nastawić żywienie przez sondę na noc.. Oczywiście.. A wczoraj już sama nie wiedziałam czy podałam "two puffs" beklometazonu na noc, czy nie..?

Chciałoby się rzec "Weź się ogarnij!" pytanie tylko jak? :)

Zamiast zabrać się za obowiązkową dla mnie obecnie lekturę, zajęłam się najnowszym katalogiem zakupów w Argosie. Bywalcy Wielkiej Brytanii wiedzą, że katalog jest grubszy niż niejedna książka telefoniczna, a to dlatego że z jego zawartości można niemalże wybudować cały dom od podstaw,z umeblowaniem i wyposażeniem garderoby. Dosłownie. Jest tam wszystko- od kuchni, przez inne pokoje, ogród, aż po wszelakie maszyny, ciuchy, zabawki, na kontaktach i przełącznikach światła skończywszy. Brakuje chyba tylko wyboru cegieł, dachówek, zaprawy murarskiej, okien i drzwi.

Dziękuję MałejMi za rozwikłanie zagadki snu o morderstwie - znaczy się szykuje mi się rewolucja w życiu.
Taki sen podobno zwiastuje też niespodziewane szczęście. Prosiłabym bardzo, żeby niespodziewane szczęście nie przyszło w postaci dziecka. Zdecydowanie jeszcze nie teraz!
Życzyłabym sobie żeby moje Niekompatybilne Życie chociaż takiej niespodzianki mi nie przyniosło.
Jeszcze nie.

1 komentarz: