piątek, 20 lipca 2012

12. Plan

Ponieważ moje dni oraz ilość czasu wolnego przeznaczonego głównie na naukę są w moim miejscu pracy ściśle określone, zrodził się w mojej głowie pomysł żeby wstawać o świcie, pić mocną kawę i mieć dodatkowe 1,5h na zgłębianie tajemnic rozwoju Małych Wrednych Kreatur, znanych powszechnie jako dzieci.

I chyba już od prawie dwóch tygodni budzi mnie budzik nastawiony na 5:50 am, który wyłączam, nastawiam go na 7:15 am i przekręcam się na drugi bok drzemać dalej.
Oto cała ja - mistrzyni logistyki i planowania oraz mistrzyni konsekwentnego zawalania jakichkolwiek planów jeden po drugim :)

Znalazłam tu mój nowy ulubiony "niewywrotowy"* kubek na kawę:
Pewnie właśnie tak wyglądam rano :D


*niewywrotowy - znaczy się taki z prostymi ściankami, bo te, które zwężają się u dołu zwykle trącam łokciem i prędzej czy później oblewam zimną kawą książki, notatki, zeszyty.. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz