czwartek, 19 lipca 2012

11. Wybór

Coraz bardziej lubię blogi, coraz mniej chce mi się oglądać facjaty i komentarze na portalach społecznościowych, muszę przyznać.
I na przykład kiedy myślę sobie o tym jaki inteligentny telefon kupić sobie jako następny, to żadna z firm nie przyciągnie mnie jako klientki obiecując nieograniczony dostęp do Facebook'a. FB już mi się znudził.


Okej, może i powinnam umieć przyznać, że zazdroszczę innym ukończenia studiów, ale.. w sumie to nie zazdroszczę, bo ja też skończę w końcu, więc co mam się spinać?
Gorzej jeśli to jest dla kogoś wyznacznikiem szufladkującym innych. Albo ktoś chce osiągnąć to, żeby tylko pokazać się, ustawić status, prześcignąć innych. Troszkę niedobrze mi się robi..


Podobnie z informowaniem świata o tym gdzie się aktualnie przebywa. Mi się nawet podoba kiedy ktoś wklikuje nazwę restauracji czy pubu z miasta, w którym mieszkam i dopisuje, że zajebiste jedzenie, że drinki w promocji albo że spotykamy się coś uczcić. Ale wpisywanie, że jest się w jakimś Salpingitidis Hotel na greckiej wyspie - no to po co mi to wiedzieć?
Zastanawiam się dlaczego jeszcze nie poukrywałam tych ludzi na swoich listach znajomych, bo w sumie nie obchodzi mnie na jakiej wyspie wylądowali ani czy wypolerowali sobie samochód..
Ostatnio w sumie sama poinformowałam świat o zmianie miejsca zamieszkania, ale to dlatego, że ktoś poszukiwał mnie usilnie w mieście, w którym mnie póki co nie ma. No to zmieniłam - co ma się człowiek frustrować. :)


Co jakiś czas zresztą odświeżam listę znajomych - znaczy kasuję trochę :p tak że liczba osób nie przekracza 300. Właśnie zobaczyłam, że niby znam 299 osób.. Szykują się letnie porządki :]


Dlatego lubię blogi - zaglądam tam, gdzie chcę, do ludzi o których chcę coś wiedzieć i którzy mnie interesują.

1 komentarz:

  1. Mnóstwo racji, w tym co piszesz... Niestety w obecnych czasach portale społecznościowe służą głównie do tego, by "pochwalić się". Ciekawa jestem, czy Ci ludzie faktycznie są szczęśliwi...
    Gdyby nie to, że na FB mam wielu znajomych, z którymi czasem lubię zamienić kilka słów, tudzież napisać, gdy coś potrzebuję załatwić, poradzić się, dawno bym go zdezaktywowała :)

    OdpowiedzUsuń