Zakupy poprawiają humor.. zwłaszcza przemyślane.. :)
Zwłaszcza, gdy już coś sobie upatrzyłam i przez 2 tygodnie nie minęła mi na to ochota, a przy okazji nikt tego nie wykupił.
Wtedy mogę sobie pomyśleć tylko jedno: It was ment to be.. :)
Przypomniało mi się, jak odkładałam pieniądze z 'kelnerowania' po maturze na nowe rolki. Wystarczył 1 dzień złego humoru, 1 wyprawa do galerii i pieniądze zostały wydane też na okulary - nigdy nie będę tego żałować :P
O matko <3
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się, jak odkładałam pieniądze z 'kelnerowania' po maturze na nowe rolki. Wystarczył 1 dzień złego humoru, 1 wyprawa do galerii i pieniądze zostały wydane też na okulary - nigdy nie będę tego żałować :P
no no... skoro nikt nie wykupił to musiał być ZNAK :D
OdpowiedzUsuń