wtorek, 7 sierpnia 2012

21. Terrible housewife

Będę żoną niezaradną w kuchni.

Chciałam w końcu zjeść jakiś lunch na ciepło.
Włączyłam ten ich angielski piekarnik.. wracam "za chwilę".. w piekarniku szaro od dymu......
O ja cież pierdzielę..!
Nie to nie! Nie będę jeść! Koniec! Wracam na dietę jogurtową!

..udało się upichcić coś na ciepło za drugim podejściem..
Więcej prób zdecydowanie nie podejmuję.. :)

3 komentarze:

  1. No cóż, będziesz musiała zainwestować w męża, który w kuchni czuje się niczym Jamie Oliver. Albo zarabiać kupę kasy i jadać w restauracjach..., nie no, to już chyba lepszy mąż. Może się przydać także poza kuchnią ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ..może w kuchni będzie musiał robić kilka rzeczy na raz :P

    OdpowiedzUsuń
  3. "dieta jogurtowa" to jest cud.. zastępuje nabiał, owoce, zupę, posiłek "stały" .. no ideał :D

    OdpowiedzUsuń